Animal Flow to nie tylko uniwersalny system ćwiczeń oparty na ruchach naśladujących zwierzęta. To coś więcej. Esencja tego co najlepsze z Jogi, gimnastyki, capoeiry czy kalisteniki.
To kompleksowy trening wzmacniający i mobilizujący nasze całe ciało. Poruszając się w podporach (dotykając bądź chodząc na 4 kończynach) budujemy naszą siłę, sprężystość, koodrynacje, balans oraz koncentrację.
System został stworzony przez amerykańskiego trenera Mikę Fitcha ale społeczność AF rozrosła się już na cały świat.
Treningi Animal Flow opierają się na sześciu głównych komponentach:
- mobilizacja nadgarstków
- aktywacja pozycji
- specyficzne dla systemu rozciąganie
- przemieszczanie się w pozycjach
- przejścia i zmiany
- flow (płynny ruch) – sekwencję ruchów połączone w całość.
Ostatni element – Flow – to połączenie pojedynczych ruchów w jedną płynną całość. Dzięki komendom wymawianym przez prowadzącego wszyscy uczestnicy mogą wykonywać jednocześnie te same ruchy. Wygląda to naprawdę niesamowicie !
Praktykować AF może każdy i wszędzie bez wygledu na wiek czy staż treningowy. Dzięki poruszaniu się na 4 kończynach blisko ziemi ruchy są bardzo bezpieczne dla naszych stawów na tyle, że mogą być elementem rehabilitacyjnym w problemach np. Z kręgosłupem
To co najbardziej lubię w treningu Animal Flow to jego uniwersalność nie tylko w kontekście fizycznym ale i psychicznym. W zależności od samopoczucia wykonuje ruchy szybciej i wolniej. Czasem puszczym muzykę medytacyjną i doskonale technikę, czasem potrzebuję uwolnić emocje i energię drzemiącą we mnie zamieniając trening w szaleńczy ciąg energicznie wykonywanych ruchów.